Janusz Radek

Jimmy_26

Podobno ma być jakieś kolejne Oratorium. Czy ktoś coś wie?

ewa.aleksandra

Z Tryptyku Świętokrzyskiego to już nic nie bedzie
Ale ma być w czerwcu oratoriuk krakowskie "Zakochani w Krakowie".
Smile

Jimmy_26

Rozumiem. W końcu tryptyk to tryptyk (trzy cześći). Dziękuję za odpowiedź.

Prosiaczek

Jimmy_26

Nie no, nawet mi nie mów... Żeby następne Oratorium było bez Janusza. NIE!!! Bez niego byłoby kompletnie niekompletne.

Prosiaczek

No się rozumie Very Happy

! Tylko, że ja np wolę zrezygnować z tego bądz co bądz dodatku oratoryjnego na rzecz czegoś w całości "Januszowego".

Jimmy_26

A ja będę zachłanny. I jedno i drugie. Oczywiście lepiej byłoby gdyby najpierw ukazała się jakaś płyta Janusza, ale to chyba nierealne niestey!!!

Oratoria pana Piotra Rubika, to taka BOMBA EMOCJONALNA. Boże!!! Od łez do śmiechu, od radości przez powagę, aż do smutku. Piękne, po prostu piękne. Szczególnie "Psałterz Wrześniowy". Do tej pory najbardziej ceniłem "Tu es Petrus",, ale jak usłyszałem "Psałterz..." całe moje myślenie o oratoriach nabrało rozpędu i zmieniło totalnie kierunek.

Prosiaczek

W tym wypadku zachłanność nie będzie taka znów zła cechą Wink

Nierealne to może nie Wink

Bo płyta się robi już tylko ze skoro maja zaczac to Oratorium...ale moze bedzie tak ze plyta wyjdzie zanim na dobre Pan Janusz "zadomowi" się w "Zakochanych...", poczekamy, zobaczymy co przyniesie czas.

madzia:)

mam zamiar jechac 1 czerwca do Krakowa na premiere "Zakochani..." , ale to zalezy od tego czy p.Janusz bedzie spiewal... Very Happy

Prosiaczek

madzia:)

no wiadomo i tak bym pojechala i tak.... ale jak p. Janusz bedzie spiewal to wiadomo, ze na premierze trzeba byc Very Happy

takiej okazji sie nie przepusci... Smile

Prosiaczek

Trzebaby, trzeba, ale w moim wykonaniu to raczej mało prawdopodobne... więc zawse poluję na inny termin Very Happy

A szkoda w sumie, że ta, bo premiera to zawse premiera Very Happy

i jest fajnie i coś ciekawego mogą wymyśleć...

Jimmy_26

Cóż. Szczęśliwi ci, którzy widzieli choć jedno Oratorium na żywo.

Ja to akurat do Krakowa mam całkiem blisko Very Happy , bo jak widzicie, jak podaję tam właśnie mieszkam, ale niestety Crying or Very sad nie byłem na żadnym Oratorium - nawet na Krakowskich premierach i zapewne na "Zakochanych... " też nie będę. No cóż... takie życie. Ehh.

Prosiaczek

Też póki nie usłyszałam PW najwyżej notowałam TEP Very Happy

Jimmy_26

A muszę powiedzieć, że np. "Świętokrzyska Golgota" podoba mi się w obu składach (zarówno tym z CD jak i oczywiście - tu nawet nie ma co mówić - z DVD). Ale nowego Oratorium bez JR to bym chyba..., napewno nie polubił.